Przedstawiamy pomysły na dobre związki i zmysłowy seks inspirowane wyrazistymi i fascynującymi kobiecymi postaciami filmowymi. Zaczynamy od Samanthy  z „Seksu w wielki mieście”, która naszym zdaniem powinna dostać doktorat z olewania stereotypów na temat tego, co wypada, a czego nie robić kobietom w życiu i w seksie. Pierwsza popkulturowa postać kobieca, która lubiła seks dla samej przyjemności z seksu, bez zamartwiania się, czy sprawianie sobie przyjemności nie robi z niej dziwki. Zaprzyjaźniamy się z kultowym wibratorem z serialu: chutliwym królikiem. Potem zachwycamy się filmem „Dirty Dancing” , czyli najbardziej lewackim i prokobiecym hollywodzkim super hitem.  W tym kinowym przeboju mamy wszystko, czym zajmowałyby się kobiety, gdyby któregoś pięknego dnia przyszło nam rządzić światem: wakacje, taniec, prawo do legalnej i bezpiecznej aborcji, sprzeciw wobec społecznych nierówności oraz upadlaniu słabszych  a także pochwałą aktywności kobiet w miłości, seksie i życiu. Baby (Jennifer Grey) główna bohatera sięga po wszystko w co wierzy i na co ma ochotę. Chcemy być jak Baby. I na koniec wyruszamy w dziką podróż z bohaterkami kultowego kobiecego filmu: „Thelma i Louise”. „Masz w życiu to czym się zadowalasz” - mówi jedna z głównych bohaterek. Historia kobiecej siły, która uwalnia się, kiedy przestajemy zadowalać się byle czym. A do tego można obejrzeć w filmie młodziutkiego jak szczypiorek i słodkiego jak Apollo samego Brada Pita w jego najlepszej naszym zdaniem erotycznej roli.